:)

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

ROZDZIAŁ XI

ROZDZIAŁ XI




XI

Dom Salvatorów . Stefan i Damon siedzą w pokoju dziennym .Do Damona cały czas wydzwania telefon.
-Nie odbierzesz ? – zapytał Stefan
- To nic ważnego. – odpowiedział obojętnie Damon.
- To Elena, Damonie .
- Wiem . Jeżeli tak bardzo ci na niej zależy to czemu ty z nią nie pogadasz ?- Zapytał z wściekłością
- Bo to do ciebie dzwoni . Widocznie chcę z tobą porozmawiać .
- Ale może ja nie chcę .?!?! pomyślałeś o tym .? – Krzyknął Damon
- Okej . a możesz powiedzieć mi co się stało ? – Stefan zdziwiony
- Ty się stałeś.
Damon wyszedł . Poszedł do Eleny .
- Czego ode mnie chcesz ? – zapytał tym razem o wiele ciszej.
- Musimy pogadać , Damonie.
- Ewentualnie możemy Eleno. Więc ? czego chcesz ?
- Nie wejdziesz ?
Damon wszedł do domu . Zobaczył Mirandę na schodach . Podszedł blisko,  pocałował ją w policzek i powiedział.
- Witaj Księżniczko – uśmiechł się
- Hej ....eee księżniczko ? – zapytała zdziwiona. – Co się wczoraj działo ?
- Troszkę się spiliśmy . W każdym razie dobrze się bawiliśmy .
- Mirando możesz zostawić nas samych . – Elena grzecznie wyprosiła Mirandę.
- Nie mam czasu , więc do rzeczy.
-Dlaczego taki jesteś ?
- Jaki?
- Jesteś zraniony.. widzę to , ty cierpisz.- Elena posmutniała
- I o tym chciałaś rozmawiać ? o moich uczuciach ?
- Nie . Dlaczego tak na mnie w nocy naskoczyłeś? Coś zrobiłam nie tak ? – Zapytała
- Miałem taki kaprys . Z resztą nie wiem dlaczego się tak przejmujesz ?. – powiedział
- Przejmuję się . Bo zależy mi na tobie . – Powiedziała
- I może  w tym tkwi problem .. – powiedział Damon
Widać było że to co powiedział zraniło Elenę.
- Mirando widzimy się wieczorem – krzyknął tak głośno żeby dziewczyna go słyszała
- Tak. W Grillu o ósmej .- odkrzyknęła.
- Będę na pewno.
Elena przez te kilka minut stała jak skamieniała. Patrzała na Damona jakby właśnie złamał jej serce a ona nie mogła nic zrobić . Damon wyszedł  , bo wiedział że gdyby został tam choć chwilę dłużej ... odkręcił by to ..
Wieczorem Miranda i Damon spotkali się w Grillu. Rozmawiali , pili  śmiali się .
- Damon jesteś cudowny . Dziękuje ci za wszystko .- Powiedziała Miranda
- To ja ci dziękuje.
Damon ją pocałował . Miranda chyba nie była mu obojętna z resztą on jej też . Całowali się ... a potem wylądowali w domu Damona. On delikatnie ją pieścił a ona całowała jego tors . Byli wniebowzięci . Uprawiali dziki namiętny seks. Nad ranem Mirandę obudziły pocałunki Damona .
- Śpiąca królewna się obudziła  - uśmiechł się
- Witaj królewiczu .
- O niee to mój brat jest księciem nie ja .
- Wiem . – uśmiechła się i  pocałowała go . – Ta noc była....  – nie dokończyła bo Damon jej przerwał
- Woow. 
- Tak .... woow. .. która godzina ?
- Ósma  - uśmiechł się Damon
- O kurde , muszę się zbierać . Muszę dziewczynom pomóc w... – i tutaj się ugryzła w język.
- W czym , może ja pomogę .?
- Nie wiesz . Takie babskie sprawy
Damon odprowadził ją do drzwi . Otworzył je a tutaj ... Młoda Gilbert.
- Właśnie miałam zapukać ... – powiedziała – Mirando uprzedzaj mnie że nie wrócisz na noc . Martwiłam się . – Widać że była zazdrosna .
- Nie martw się Eleno . Zaopiekowałem się nią – Damon wtrącił się , dając jej jasno do zrozumienia że spędzili razem noc.
- Widzę właśnie . Mogę wejść ?- powiedziała Elena
- Tak wchodź mój braciszek zaraz wróci .
- Ale ja przyszłam do Ciebie .
- Wiesz jestem teraz bardzo zajęty .- powiedział – Mirando odwiozę cię .
Elena miała złość w oczach to było widać , ale dobrze jej tak . Zraniła Damona to niech ona teraz poczuje co to ból.

6 komentarzy:

  1. Wow.Mnóstwo się dzieje tym rozdziale co bardzo mi się podoba:)Trochę nie lubię Mirandy,bo jest taka...z innej bajki:)Elena,trochę sobie zasłużyła na taki los,ale i tak mi jej szkoda.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej jej jej itd itd.... Zafascynowałaś mnie mejbi ;* Szczególnie zdjęcie główne awwww *__* No nic przeczytam sobie resztę rozdziałów ;P Wolę to niż lekturkę ;D
    http://tvd-tylko-moj-swiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow ! To był chyba najlepszy rozdział ;p
    a ten wątek :
    - Przejmuję się . Bo zależy mi na tobie . – Powiedziała
    - I może w tym tkwi problem .. – powiedział Damon
    BOSKI !!! Kocham cię ! Moja pierwsza myśl na to : "ha ! dobrze jej tak !"
    Czekam na kolejny rozdział. Pozdrawiam
    http://historiadamaris152.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie... Znów świetny rozdział. Oddaj mi trochę talentu :P.
    No i zazdrosna Elka i like it.
    Jesteś wspaniała pisz dalej :*.
    Pozdrawiam Costa

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne , świetne i jeszcze raz świetne !! Podoba mi się zazdrosna Elena !! Czekam szybciutko na nową notkę . Nie chciałabym tylko Mirandy i Damona razem . Ale po części Elena zasłużyła sobie . Pozdrawiam twoje http://thevampirediaresdelena.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo *.*
    Damon i Miranda ^^ Na to liczyłam. Przespali się :D
    Elena niech idzie do Stefana, a nie zazdrosna chodzi ;P
    Lecę dalej :*

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy