:)

niedziela, 12 października 2014

Rozdział XXXXIII

Mystic Falls.

Późne popołudnie. Jak na tą porę roku, jest dość ciepło. Granicę miasta kilkadziesiąt minut temu przekroczyły dwie wampirzyce, Margaret i Alice. Kierują się ku nowej posiadłości Kola Mikaelsona. Nie jest to pałać ale dość duży domek. Pierwotny jeszcze nie skończył pokoju, który szykował dla Tatii.
Tatia Petrova to pierwotna lub jedna z pierwszych sobowtórów, choć ta pierwsza teoria jest bardziej prawdopodobna. Ponad tysiąc lat temu, jak jeszcze pierwotni byli zwykłymi śmiertelnikami, Klaus zakochał się w pięknej, długowłosej dziewicy imieniem Tatia. Do dzisiejszego dnia hybryda nie wie iż jego młodszy brat również darzy piękną dziewczynę uczuciem. Śmierć Petrovej była wielkim ciosem dla obu z braci, tylko to własnie Kol nie przestał szukać rozwiązania, a raczej sposobu by przywrócić ją do świata żywych. Prawda jest taka, że przez ten cały czas nie potrafił pokochać innej kobiety.

Oczami Kola:
Właśnie zrobiłem się głodny. Cały dzień nic nie jadłem. Chyba muszę wybrać się na miasto, coś przekąsić, szczególnie iż dzisiaj piątek, a w centrum aż roi się od pijanych nastolatków. Tacy są najlepsi. Świerza, młoda krew. Na samą myśl o tym zrobiłem się jeszcze bardziej głodny niż wcześniej. Podszedłem do lodówki i wyciągnąłem woreczek z krwią i nalałem do kubka.
-Mi też nalej. Konam z głodu, kochanie. - odwróciłem się. Dobrze znałem ten głos. To moja "ukochana" Alice. Głupiutka myśli że niczego się nie domyślam. Choć przyznam że taki układ mi całkowicie pasuje. Założę się że ona też nie darzy mnie miłością. Oboje okazujemy sobie uczucie którego tak na prawdę do siebie nie czujemy. Ja chce by wskrzesiła Tatię, a ona chce bym pomógł jej zabić Katherine. Wiem że nie tylko to jest jej celem. Za wszelką cenę będzie próbować zbliżyć się do mojej rodziny by przejąć księgę mojej matki. Wraz z Alice przyjechała Monique. Twarda z niej sztuka. Zgrywa bardzo uczuciową i w głębi serca pewnie taka jest. Nie zdaje sobie tylko sprawy że wiem o niej więcej niż Alice. Ta cała klątwa? Pfff to ściema. Pamiętam jak Tatia mi o niej opowiadała. Wszyscy się bali że w końcu kogoś to dotknie, ale ona przekonywała mnie że  nie mam się czego bać. To wszystko tylko bajka. I mimo iż fakty mówiły jedno, to ufałem jej jak cholera. Klaus i Salvatorowie drżą z przerażenia że w końcu biedna Elenka wpadnie w szał zabijania. Jest to możliwe, ale Monique a Elena to całkiem inna bajka. Margaret potrafiłaby wyrżnąć całe miasto bez śladu sumienia, Elena za to już dawno albo by wyłączyła człowieczeństwo, albo poszłaby krótszą drogą. Jaką? Zabiłaby się.
-Witajcie. - przywitałem się. Jednego nie można im odmówić. Urody. Obie są cholernie seksowne. Nachyliłem się po kolejne 2 woreczki z krwią i nalałem kolejno do dwóch kubków.
- No, no. Pięknie się urządziłeś, kochanie. - podeszła do mnie Alice i cmoknęła mnie w usta. - Ale i tak myślę że przyda się tu kobieca ręka.
                                          * * *
Usiedliśmy wszyscy do stołu. Nie spodziewałem ich się tak prędko. Pytałem co było powodem ich nagłego powrotu, ale dopiero po długiej rozmowie zrozumiałem.
- Czyli szukacie Bennett? - zapytałem, wcale nie zdziwiony.
- Tak. Wiemy że niejaka Bonnie tu mieszka. - spojrzałem na nie i zmarszczyłem brwi. - gdzie? - kontynuowała.
- Co gdzie? - nie wiedziałem o co chodzi.
- Kochanie mnie nie oszukasz. Chcę adres. I nie wmawiaj mi że go nie znasz.
- Znam, znam, ale ona i tak wyjechała. - wziąłem łyka krwi.
- Bo pojechała z blondyną i biednym sobowtórem do Nowego Jorku na koncert, złotko.
- Jeszcze lepiej- uśmiechnęła się 

 -Bez Salvatorów pójdzie dość szybko. Monique, szykuj się na podbój New York City! - dodała. 
* * *

New York.

Już po koncercie. A jak wiadomo, zawsze po takich imprezach są afterparty. Do dziewczyn dołączyła również Rebekah której nikt się nie spodziewał.
- Nigdy nie sądziłam że mogłabym tak się dobrze z wami bawić. Było świetnie.- powiedziała, idąc pewnym krokiem po ulicach Nowego Jorku. 
Na koncert założyła białą sukienkę przed kolano z dużym dekoltem, pudrowe szpilki oraz torebkę tego samego koloru.
- Z nami zawsze i wszędzie jest świetnie. Polecamy się na przyszłość. - powiedziała Caroline.
- Właśnie, a gdzie ten klub? - Elena skierowała pytanie do Rebeki.
- Jesteśmy na miejscu, dziewczyny. - Stanęła przed wielkim budynkiem z szyldem "Mohito". - Byłam tu kilka razy. Fajna muzyka, dużo przystojniaków i świetne jedzenie, jeśli wiecie co mam na myśli. - puściła oczko do dziewczyn. Każda z nich się uśmiechnęła prócz Bonnie której nie uśmiechało się na myśli krwi.

                                            * * *

New York w tym samym czasie...

Miranda i Alice doleciały najbliższym samolotem do NYC. Mają szanse i nie mogą jej zmarnować. Podczas gdy czarownica która jest dłużna Alice przysługę będzie odprawiać rytuał wskrzeszenia, ta musi nie tylko połączyć krew Eleny i Katherine ale musi połączyć czarownice z Bonnie by ta mogła czerpać z niej moc. Nie od dziś wiadomo że czarownice z rodziny Bennettów są najpotężniejsze. A Gilbert i Bonnie w jednym miejscu to idealna okazja. Alice właśnie rzuca zaklęcie lokalizujące dziewczyny. Wszystko wskazuję na klub "Mohito". To właśnie tam udają się wampirzyce.
                                            * * *
Elena i Rebekah wykorzystując sytuację iż reszta towarzystwa ulotniła się do baru, zaczęły karmić się w klubie. Gilbert jest pewna że przyjaciółkom by się to nie spodobało dlatego nie zmarnuje okazji by napić się świeżej krwi. Elena podeszła do blondynki w krótkich włosach. Zahipnotyzowała ją i wbiła się śnieżnobiałymi kłami w jej szyję. Po chwili pierwotna dołączyła do niej. 

Przed barem dziewczyny zamawiają drinki.
- Proszę, zamów nam po Cosmopolitanie,  idę poprawić sobie make up. - powiedziała Caroline i powędrowała w poszukiwaniu toalety. Kiedy już znalazła, od razu wzięła w dłoń maskarę i zaczęła starannie przeczesywać rzęsy.
- Sukienka Ci się odpina. - powiedziała nieznajoma dla wampirzycy dziewczyna która również stała przed lustrem.
- O, dzięki. Nie zauważyłam. Mogłabyś? - poprosiła z delikatnym uśmiechem an twarzy. Oczywiście nie miała odpiętej sukienki, ale Caroline nawet tego nie zauważyła. Dziewczyna podeszła i... skręciła kark Forbes.
Rebekah wraz z Eleną po "posiłku" wróciły do baru. Niestety zastały tam tylko Bonnie.
- Gdzie jest Caroline? - zapytała Gilbert.
- W łazience. Wiesz jaka jest Caroline, musi wyglądać perfekcyjnie. - zaśmiała się Bennett.
- Hej, zatańczymy? - podszedł do nich wysoki brunet w okularach z dwudniowym zaroście. Wyglądał bardzo męsko. Pytanie zaś skierował do Rebeki.
- Ale ja jestem... - nie zdążyła dokończyć, ponieważ mężczyzna dokończył za nią.
- zajęta? Nic nie szkodzi, każdy tu kogoś ma. A to tylko taniec, nie daj się prosić. - spojrzał głęboko w jej niebieskie oczy. Miał coś w sobie czarującego. Mimo zgody, Rebekah ani na chwilę nie zapomniała o tym że jest mężatka.
- To zostałyśmy same. - Odparła Bonnie. - Chyba też pójdę do łazienki, za dużo drinków. Zresztą sprawdzę co z Caroline. - wzięła ostatni łyk i weszła wgłąb tłumu ludzi.
W tym czasie Elena zauważyła znaną jej postać. Nie miała wątpliwości kim ona jest. Była pewna że to nie przypadek więc chwyciła torebkę i poszła w kierunku Bonnie. Jest wampirzycą, jest pewna siebie, ale u boku Bonnie i Caroline jest pewna że nic jej nie grozi.
Skierowała się do pomieszczenia do którego drzwi właśnie otworzyła jej przyjaciółka, Bonnie.
- Bonnie, gdzie jest Caroline? - zapytała nerwowo.
- Nie wiem i szczerze mówiąc nie podoba mi się to. - odpowiedziała nie mniej nerwowo.
- Musimy poszukać dziewczyny i się stąd zmywać. Widziałam córkę Katherine. Jestem pewna iż to nie przypadek że jest w tym samym klubie co my. 
Już miały kierować się do wyjścia z owej toalety ale ktoś zagrodził im wyjście. Były to trzy kobiety przed trzydziestką, a za nimi była Alice. Wampirzyce rzuciły się na Elenę i skręciły jej kark, a Alice zajęła się Bonnie. Wszyscy wiemy że Bonnie jest tą silniejszą. Ale szybkość jaką posiada Alice wyeliminowała Bonnie z gry. Córka Katherine przyłożyła do ust Bennett zioła które momentalnie sprawiły iż czarownica zasnęła i usunęła się na ziemie. 
Kilka godzin później. Mystic Falls.

- Eleno, dlaczego nie odbierasz telefonu?! - Damon wręcz krzyczał do słuchawki. Rozumiał że jest tam czwórka mądrych kobiet, które sobie poradzą, ale nie rozumiał dlaczego żadna z nich ani nie odbiera, ani nie daje znaku życia. To jedyne go martwiło. Chwycił za butelkę z jego ulubionym trunkiem i pociągnął prosto z butelki bursztynowy płyn. Bourbon przechodził przez gardło Damona jak jedwab. Wypił dzisiaj już dwie takie butelki i czuł że ta będzie tą ostatnią. Szczególnie że tak źle piło mu się w samotności. 
- Źle wyglądasz... - cichy, smutny głos odezwał się. Był jak echo w tych czterech pustych ścianach. Damon dobrze znał ten głos. Był jedną z niewielu rzeczy których mu tak bardzo brakowało, ale bał się przyznać. Nie mógł uwierzyć w to co słyszy. Czy to prawdziwe? nie był pewnie. Obrócił się. Tego widoku nie zapomni do końca życia...


__________________________________________
No to jest 43 rozdział.
Jest was ponad 33 tysiące co mnie bardzo cieszy. 
Jak widzicie rozdział jest o wiele dłuższy. 
Oczywiście nie zakańczam jeszcze tej historii.
Mam nadzieję że jeszcze będziecie nadal czytać, oceniać, komentować.
Napiszcie co sądzicie o NN!
Jak myślicie, kto odwiedził Damona?
A może to tylko halucynacje?
Pozdrawiam serdecznie!

53 komentarze:

  1. Wow, incredible blog format! How lengthy have you been blogging for?
    you make blogging look easy. The full glance of your website is fantastic, let
    alone the content!

    Stop by my weblog :: flashcard cho be

    OdpowiedzUsuń
  2. O boże. Ten rozdział był cudowny *.*
    Jesteś genialna ^^ Nareszcie coś napisałaś :*
    Musiałaś kończyć w takim momencie?
    Nie myślałam, że to halucynacje, ale skoro o nich wspominasz, to pewnie halucynacje ;D
    Mohito. Niezły klub ;D (nie byłam, nie znam xD Jest taki sklep)
    Co ta Alice kombinuje? Ona mnie denerwuje. Nie lubie jej. Niech mi zostawi w spokoju Care, Elenę i Bonnie.
    Kol chce odzyskać Tatię? Niech jeszcze raz to przemyśli. Kath ma żyć!
    Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten roadział jest świetny ! <3 Kocham twojego bloga i czekam na next :3

    Ps. Zapraszam do mnie ;*
    http://delena-always-and-forever-true-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie! Zauważyłam błąd ortograficzny "świeża". :)
    Rozdział cudowny, uwielbiam gify <3
    Sądze ze to halucynacje :D:D

    Zapraszam do mnie na 11 rozdział "Lubię jeździć z Tobą.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale świeża to dobrze napisane słowo ;) Pozdrawiam i na pewno wpadnę ;** Pozdrawiam

      Usuń
  5. 18 października 2014 roku !!
    Zapraszam do przeczytania PROLOGU na blogu: http://lomngksztdory.blogspot.com/
    Historia z bohaterami TeenWolf, TVD i innymi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do mnie na 12 rozdział "Szkoda, że nie mogę tego samego powiedzieć o Tobie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    PS: Chodziło mi o to, że pisze sie "swieża" a ty masz "świerza" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hi there, I read your blogs daily. Your story-telling style is witty, keep
    doing what you're doing!

    My page: cartier love bracelet

    OdpowiedzUsuń
  8. I am really inspired along with your writing talents as smartly as with the layout to your weblog.
    Is that this a paid theme or did you modify it yourself?

    Either way keep up the nice quality writing,
    it's rare to look a great weblog like this one nowadays..


    Here is my webpage :: divine intelligence book

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do mnie na 13 rozdział "Zapomnij o mnie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam do mnie na 14 rozdział "Teraz pokaże Ci jakby to zrobił Damon Salvatore.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam do mnie na 15 rozdział "Zakochałam się w nim.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam do mnie na 16 rozdział "Nie będę Twoją Eleną". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Po pierwsze, przepraszam, że tak długo nie komentowałam, zwłaszcza że rozdział przeczytałam już jakiś czas temu. No ale cóż powiedzieć, szkoła, szkoła i jeszcze raz szkoła :(
    Po drugie rozdział jak zwykle rewelacyjny i do tego dłuższy niż zwykle *.* Robi się coraz ciekawiej, zwłaszcza, że Miranda w końcu pokazała się Damonowi. Już się nie mogę doczekać, jaka będzie jego reakcja :D
    Pozdrawiam, życzę weny, no i oczywiście czekam na kolejny rozdział ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do mnie na 17 rozdział "Zmajstrowałem małego Somerhalder`a?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej! Meldunek się na,posterunku xd tak dawno mnie tutaj nie było omgs...
    Rozdział wspaniały jak zwykle xd
    Pewnie nie wiesz kim jestem. Ta zapewne xd
    Dziewczyna od bloga tajemnica-która-zabija.blogspot.com xd
    Tam niestety nie piszę bo nie,mam weny :( kompletnie, na nic. Nie potrafiłam napisać ani słowa.
    Ale za to mam nowego bloga, dosyć podobnego, ale jednak innego xd bo nie ff, a zdarzenia z spn są w tle. I to dalekim xd
    Aaron i Rachel to rodzeństwo. Pewnego wieczoru do ich drzwi zadzwonił anioł - Saphiel. Aaron... Zna go z przeszłościanę. Skąd? Co takiego stało się w przeszłości, że rudowłosa Rachel nie pamięta wydarzeń sprzed miesiąca i także ma wrażenie, że już kiedyś widziała pierzastego? Co ich trójkę czeka w przyszłości? O co chodzi ze snem Aarona i tą całą tajemniczą "przepowiednią"? Na te pytania odpowiedzi czekają na moim nowym blogu. Mam nadzieję, że przypadnie ci do gustu, że Skomentujesz wyrażając swoją opinię i, że będzieszczęśliwego czytała moje rozdziały :*
    A. No i poinformuj mnie o nn!
    adres bloga?
    every-angel-has-its-own-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszam do mnie na 18 rozdział "Budzić się koło Ciebie codziennie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Damon albo się zupełnie upił, albo... Nie no, nie chcę strzelać, bo jak nie trafię, to będzie mi głupio. Ale ciekawi mnie, kto się tam do niego przyplątał. Znając ciebie będzie to coś szokującego. Uwielbiam jak dziewczyny robią sobie takie wspólne, babskie wypady, ale co z Caroline?? ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapraszam do mnie na 19 rozdział "Kocham Cię, naprawdę.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Zapraszam do mnie na 20 rozdział "Czy ja o czymś nie wiem?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapraszam do mnie na 21 rozdział "Victoria cierpi, a ja razem z nią.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam do mnie na 22 rozdział "Nie odchodź od nas.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapraszam do mnie na 23 rozdział "Zrobiłaś to dla mnie?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Zapraszam do mnie na 24 rozdział "Jedyny potwór, jaki stoi w tym pomieszczeniu to Ty […]". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapraszam do mnie na 25 rozdział "Nie odpuścisz prawda?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapraszam do mnie na 26 rozdział "Rozpieszczasz mnie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapraszam do mnie na 27 rozdział "Znowu ode mnie uciekasz?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do mnie na 28 rozdział "Pozytywne myślenie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. O Gosh, jak mnie tu długo nie było :( Trochę mi się znikło i żałuję, bo rany tyle akcji i to jeszcze z moimi ulubionymi postaciami w tym rozdziale, tylko zabrakło mi Klausika :(
    Za to szczególnie jaram się Kolem, bo rzadko umieszczają go w opowiadaniach, które czytam, a kocham gościa, także cieszę się, że mogę się nim napawać u ciebie :)
    Ogólnie notka świetna, wyhaczyłam kilka błędów, ale w większości to literówki, troszkę interpunkcji, no i w niektórych miejscach składnia, ale nie jest źle, a pamiętaj, że ja jestem wielką czepialską, także... :)
    Nie mam pojęcia kto to mógł odwiedzić Damona. Moja pierwsza myśl to Kat, ale zapewne nie, a nic więcej mi do głowy nie przychodzi, może dlatego, że jest coś przed 4 rano i mój móżdżek się trooochę wyłącza x)
    Także kończę i zapraszam do siebie ;*
    http://hsdsintvd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapraszam do mnie na 29 rozdział "Bawi Cię to?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Zapraszam do mnie na 30 rozdział "Nie zrezygnuje z Ciebie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapraszam do mnie na 31 rozdział "Zazdrośnik.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Zapraszam do mnie na 32 rozdział "Chyba jestem w niebie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapraszam do mnie na 33 rozdział "Jestes zdecydowanie za wysoka." Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. Zapraszam do mnie na 34 rozdział "Za co ja Cię tak kocham?." Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  35. Podoba mi się jak piszesz :) mam pytanie czy sama wymyślasz historie związane z Pamiętnikami i Orginals czy tylko opisujesz to co się stało w odcinku? Nie gniewaj się ani nic ale naprawde mi się podoba twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zapraszam do mnie na 35 rozdział "Mam Cię dość, to tyle." Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  37. Łał. Bardzo fajnie piszesz. Znalazłam tego bloga i tak się wkręciłam, że w trzy dni przeczytałam wszystko... Chociaż nie wiem czy dowiem sie kto odwiedził Damona, bo od jakiegoś czasu nie widać twojej aktywności na tym blogu. Mam nadzieję, że doczekam się kolejnego rozdziału, wobec tego życzę ci dużo weny :D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zapraszam do mnie na 36 rozdział "Mam na Ciebie straszną, ale to straszną ochotę." Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Zapraszam do mnie na 38 rozdział "Zemsta za to, że jestem gruba." Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Zapraszam do mnie na 39 rozdział "Zaplanowałeś to wszystko?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  41. Zapraszam do mnie na 40 rozdział "Wykończysz mnie.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. Zapraszam do mnie na 41 rozdział "Jeszcze Ci mało?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapraszam do mnie na 42 rozdział "Nigdy nie mów nigdy". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  44. Zapraszam do mnie na 43 rozdział "Wszystko jest lepsze niż stracenie bruneta.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  46. Zapraszam do mnie na 44 rozdział "Nic straconego, prawda?". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  47. Zapraszam do mnie na 45 rozdział "Jesteś moja i tylko moja.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. Zapraszam do mnie na 47 rozdział "Szaleje za Tobą.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  49. Zapraszam do mnie na 48 rozdział "Zamknij oczy, na chwilę.". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  50. Zapraszam do mnie na 49 rozdział "Witaj w domu Nietzsche". Zapraszam do czytania i komentowania. Pozdrawiam Victoria G.
    http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  51. Zapraszam na 50 i już ostatni rozdział na moim blogu http://i-will-be-your-star.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. Przepraszam bardzo, ale gdzie Ty się podziewasz?! Wracaj tu do nas. Jak mogłaś nas zostawić samych na tak długo? ;-; Domagam się Twojego powrotu! I to natychmiast! :D

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy