:)

niedziela, 28 kwietnia 2013

ROZDZIAŁ X

Rozdział ten jest po części poświęcony Loli Tasak . :)

ROZDZIAŁ X

Oczami Damona :

Elena chyba lubi grać mi na nerwach . Zerwała ze Stefanem a teraz przecież widzę że z  nim flirtuje . Stwierdziłem że muszę się zrewanżować , tym bardziej że wiem że ona coś do mnie czuje. Poszedłem do domu Gilbertów. Tym razem to Miranda otworzyła .
-Hej Damon - powiedziała.
Była ubrana w małą czarną seksowną  sukienkę . Miała rozpuszczone kręcone włosy. Mam do nich słabość od czasu kiedy to Katherine była moją lubą.
-Hej .... wow  wyglądasz extra - Sprawiłem jej komplement wiedząc  że Elena siedzi na kanapie.
- Dziękuje .
Weszliśmy do środka.
- Wychodzisz gdzieś ? -zapytałem
- Nie ... - i na to czekałem więc szybko wtrąciłem się jej w słowo
- Teraz już tak - uśmiechłem  się jak głupi szczeniak.
-Cześć Damon - Elena w końcu  się odezwała - Wychodzicie gdzieś ? - z ciekawości zapytała
- A cześć nie zauważyłem cię .. noo tak porywam naszą piękną koleżankę na wypad za miasto .
- Porywasz mnie ?.- zapytała i uśmiechła się swoim nieziemskim uśmiechem
-Tak . Musisz się rozerwać . Ze mną nie będziesz się nudzić . Zaufaj mi .
Widziałem jak Elena na nas patrzy . Więc gdy Miranda się ubrała chwyciłem ją w pasie.... czułem przyspieszające bicie jej serca i powiedziałem:
- Panie przodem.
Pojechaliśmy do Black Crow mojej ulubionej knajpy. Tańczyliśmy , piliśmy a nawet śpiewaliśmy karaoke. Miranda ma piękny głos. Dużo się dowiedziałem o niej. Też lubi ten sam gatunek literatury co ja , dobry rock, imprezy a co najlepsze ma gust co do alkoholi. Serio? Polubiłem ją . Później poszliśmy na molo . Wylosowałem dla niej maskotkę co jest do mnie nie podobne , a ta .. pocałowała mnie .
Odsunąłem się ale to było silniejsze . Obaj pijani namiętnie się całowaliśmy że w tym całym zmieszaniu zapomniałem o Elenie . Całowaliśmy się jeszcze przez jakiś czas ale do niczego innego nie doszło. Musieliśmy już wracać była już 4 nad ranem. Miranda była już pełnoletnia ale i tak się pewnie o nią martwią . Wchodząc do domu nie mogliśmy przestać się śmiać. Usłyszałem że ktoś chodzi na górze... delikatne małe kroczki...  to na pewno była Elena . Miranda usiadła na kanapie i zasnęła . Nie mogłem jej tak zostawić . Zaniosłem ją do łóżka , pocałowałem w czoło i wyszedłem. Na dole stała Elena ... dała mi jakieś kazanie o nie rozpijaniu Mirandy ... wkurzyłem się .
-Eleno o co ci chodzi ? jesteś zła że na to że się ze mną dobrze bawiła  ? - Zapytałem krzycząc
- Nie Damonie , jestem zła na to że ją rozpijasz .! - również krzyknęła
- Miranda jakoś nie protestowała .Nie praw mi kazań . Ciekawe że gdybym zabalował z tobą nic byś nie powiedziała .
- Jesteś bezczelny
- Nie , chociaż może i tak ale ja przynajmniej wiem czego chce . Nie owijam w bawełnę ani nie robię szans jednej by później flirtować z drugą..!- Chciałem wyjść. Cieszyłem się że w końcu to powiedziałem .
- Sugerujesz coś ?
- Nie ... nie muszę . Jesteś na tyle mądra żeby wiedzieć o co mi chodzi. .
Wyszedłem .... czułem ulgę , dużą ulgę . Ale obawiam się konsekwencji , przecież nadal coś do niej czuję . Nie chce jej stracić , ale nie mogę też zwodzić Mirandy ... to byłoby nie fair .

6 komentarzy:

  1. Super rozdział.Trochę jestem zła za to że Damon podrywa Mirande,bo liczę że zejdzie się z Eleną;D Ale końcówka daje mi nadzieję;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mądry Damon, bardzo mądry Damon *.*
    Zapraszam na www.love-forbes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobało mi się ale dlaczego Damon myśli ciągle o Elce ?!
    Według mnie pasuje bardziej do Mirandy.

    http://historiadamaris152.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego że na chwilę obecną ją kocha .. Ale kto wie .... :) Zapraszam do czytania dalej :)

      Usuń
  4. Hejka !
    Naprawdę bardzo ciekawie piszesz ! Uwilebiam Damona, a Elka mnie wkurza... Coś czuję że Damon przerzuci się na Mirandę i fajnie bo ją lubię, ale myślałam, że to blog o Delenie ;)
    Oby tak dalej !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy